Niemcy nie powinni robić filmów ani śpiewać. Tutaj wyjątek od reguły.Oglądałem z Polskim
dubbingiem i może dlatego tak mi się podobał. Absurdalny. Twórcy dobrze wstrzelili się w
moje poczucie humoru. Film nie niepoważny, bardzo niepoważny. Jeśli lubisz czasem głupi
film to polecam.
Film w moim odczuciu był całkiem fajny (co choć nie brzmi najlepiej i tak czyni z niego jedną z najlepszych parodii dekady), ale dubbing był z kolei niemalże beznadziejny. Kiepsko dobrane głosy, często wypowiadane zbyt spokojnie (postać filmowa podnosi głos przemawiając do swoich ludzi, a osoba podkładająca mu głos bodaj nie podniosła głosu choćby ani o jotę) oraz zbyt dużo tekstów nawiązujących do aktualnych wydarzeń i naśladujących obecny slang. Nie wiem czy w oryginale humor słowny bazował na tym samym, ani czy był lepszy, czy gorszy, ale w polskim dubbingu brzmiało to kiepsko.
Wybaczcie że nie podeprę tej opinii przykładami - dziś oglądałem, ale żadnego z tych tekstów już nie pamiętam.
Jak dla mnie jest to jedyny z naprawdę NIELICZNYCH filmów gdzie dubbing jest świetny i rzeczywiscie pasuje, sam jestem jak najbardziej przeciwny dubbingowaniu czegokolwiek oprócz filmów animowanych, ale o dziwo do takich parodii filmowych się nadaje, wg mnie jest o NIEBO (a nawet dwa) lepszy od dubbingu z np gwiezdnych wojen (tu pomysłodawców powiesiłbym za jaja) czy chocby z harry'ego pottera ("nie chowaj różdzki harry"... - do dziś mi się to śni), jednak w tym przypadku przypadł mi do gustu - zresztą lepsze to niż (sorry) język niemiecki.
Komedia o absurdalnym humorze - nie do wszystkich trafia. Do mnie akurat tak :) jedna z ulubionych komedii.